Nie planuj. Zaufaj Wszechświatowi.
Czy potrafisz wyobrazić sobie swoje życie bez planowania?
Większość z nas, na samą myśl o braku planu zaczyna odczuwać strach. Pojawia się w nas jakieś takie dziwne uczucie i obawy przed tym co przyniesie przyszłość. Wierzymy, że jeśli wszystko dokładnie zaplanujemy, wtedy będziemy bezpieczni i spokojni.
Jednak Kurs Cudów uczy czegoś innego.
Kurs Cudów mówi: “Uzdrowiony umysł nie planuje. Wykonuje plany, które otrzymuje poprzez słuchanie mądrości nie będącej jego własną mądrością. (…)
Nie polega na sobie w niczym, poza swą adekwatnością do wypełnienia wyznaczonych mu planów. Jest spokojny w przeświadczeniu, że przeszkody nie mogą zahamować jego postępu w osiągnięciu każdego celu, który służy większemu planowi, ustanowionemu dla dobra wszystkich.”
Jak to rozumieć?
Chodzi o to, że kiedy planujemy każdy aspekt swojego życia, nie ma w nim miejsca na prowadzenie siły wyższej. Planując używamy jedynie naszego logicznego umysłu. Zamykamy się tym samym na działanie intuicji. Jeśli chcemy kontrolować każdy aspekt naszego życia i wszystko planować, nie ma w nim miejsca na nagły przypływ inspiracji czy zauważenie wskazówek intuicji, które być może zaoszczędziłyby nam mnóstwo czasu i energii.
Planując wierzymy w to, że zapobiegnienimy przeszkodą i nieprzyjemnym sytuacjom. Wierzymy, że nasz własny plan nas uchroni. A Wszechświat tak sobie na nas wtedy patrzy i się śmieje…
Ile razy było tak, że mimo szczegółowego planu i próby kontrolowana wszystkiego, i tak wydarzyło się coś co Cię totalnie zaskoczyło?
Ja nie planowałam pisać tego wpisu o w poniedziałek o 23:10. Szczerze mówiąc, to myślałam, że w tym tygodniu nic nie napiszę bo “nie miałam weny”. A tu nagle inspiracja pojawiła się właśnie teraz. A pojawiła się tylko dlatego, że dzisiaj właśnie pracowałam z tą lekcją z Kursu Cudów. Z lekcją, podczas której odpuszczałam swoje plany i oddałam się prowadzeniu Wszechświata. I nagle inspiracja pojawiła się sama.
Nie planowałam też lecieć na Majorkę pod koniec sierpnia. Ale byłam otwarta na prowadzenie Wszechświata. I to właśnie dlatego, kiedy usłyszałam wskazówkę “leć… kup bilet na Majorkę”, mogłam podjąć tą spontaniczną decyzję.
Dlaczego poleciałam na Majorkę i jak podjęłam tą decyzję?
Oczywiście, że nie było to łatwe, bo ego od razu sprowadzało mnie na ziemię. “Ale jak to znowu chcesz lecieć? Po co? Na jak długo? Jaki to ma sens?”
Jednak ten cichy głos, podpowiadał mi, że znowu czas odpuścić i dać się ponieść. Przestać planować i zaufać Wszechświatowi. Zaufać, że jestem we właściwym miejscu o właściwym czasie, i że wszystko potoczy się zgodnie z najwyższym dobrem, zarówno dla nas jak i dla wszystkich wokół.
I tak też było. Podczas miesięcznego pobytu na Majorce, wydarzyło się wiele ważnych rzeczy. Tak wiele, i tak ważnych, że okazało się, że życie napisało mi zakończenie mojej książki. Coś czego mi w niej brakowało. Do tej pory siedziałam, głowiłam się, rozmyślałam do czego ta historia będzie prowadzić… ale nie mogłam nic wymyślić. A wystarczyło odpuścić, otworzyć się na prowadzenie Wszechświata, zaufać i działać pod wpływem intuicji. I wtedy wszystko zaczęło płynąć, a ja odzyskałam spokój ducha.
Przeczytaj również: Przestań działać. Zacznij otrzymywać.
Każdy z nas realizuje tu znacznie większy plan, niż może nam się wydawać. Nie znamy go. Ale słuchając głosu intuicji i wskazówek, które otrzymujemy od Wszechświata, mamy pewność, że idziemy TĄ drogą. Mamy pewność, że bez względu na to, przez co musimy teraz przejść, z jakimi przeciwnościami losu musimy się stawić, to wszystko dzieje się po coś. A to wszystko nabierze sensu za jakiś czas. Teraz nie jesteśmy w stanie tego zrozumieć. Ale uwierz mi, że przyjdzie ten moment, w którym podziękujesz, że wszystko potoczyło się właśnie w taki sposób.
Będziesz wdzięczny za to, że nie powiódł się Twój własny plan.
Będziesz wdzięczny, że powiódł się plan, znacznie większy od Twojego, bo teraz wszystko nabrało sensu.
Pamiętaj, że uzdrowiony umysł nie planuje. Uzdrowiony umysł ufa prowadzeniu Wszechświata, które otrzymuje i wie, że z każdym kolejnym krokiem, siła, która jest znacznie silniejsza idzie razem z nim.
Jeśli przechodzisz teraz przez gorszy moment w swoim życiu, to podziękuj za to. Ten moment, to zaproszenie do Twojego rozwoju duchowego i wierzę, że za jakiś czas wrócisz myślami do tej chwili i delikatnie się uśmiechniesz. (Naprawdę wierzę, że tak właśnie będzie i poczułam, że to zdanie powinno znaleźć się w tym poście, więc być może jest skierowane właśnie do Ciebie. Jeśli jest to na pewno to poczujesz 🙂 )
Jeśli masz w nawyku szczegółowe planowanie każdej minuty i każdego aspektu swojego życia, to ODPUŚĆ. Nie planuj. Zaufaj.
Oddaj swoje plany pod opiekę siły wyższej i zaufaj, że wszystko potoczy się w zgodzie z Najwyższym Dobrem.
Wypowiedz poniższą intencję i poczuj jak zapraszasz spokój i zaufanie do swojego życia:
Odpuszczam swoje plany i oddaję je opiece Wszechświata. Ufam, że wszystko potoczy się w zgodzie z Najwyższym Dobrem. Jestem wdzięczna za ten moment. Od teraz pragnę widzieć miłość.